poniedziałek, 31 grudnia 2012

Inspired by... Hobbit


Za nami premiera pierwszej części Hobbita. Film ten stał się inspiracją dla kilku moich bransoletek - zobaczcie!

 Pozycja pierwsza - bransoletka inspirowana Bilbo Bagginsem, czyli zieleń i brąz w roli głównej.





Pozycja druga - elfy Galadiera i Elrond, czyli srebrzyste fiolety i róże.








Pozycja trzecia - krasnoludy, czyli lśniący ciemny brąz okraszony złotem.




    A teraz kilka stylizacji znalezionych w sieci, inspirowanych bohaterami Śródziemia, do których to z pewnością pasowałby bransoletki mojego autorstwa.




I na koniec nie może zabraknąć piosenki:

czwartek, 27 grudnia 2012

Drzewko-wieszak na kolczyki, czyli kolejne DIY

Zdjęcie pochodzi z fanpagea na fb Different Solutions
 Dziś zaprezentuję Wam bardzo przydatne DIY - drzewko-wieszak na biżuterię. Do jego wykonania będziemy potrzebować: tekturę, szablon, dziurkacz, zieloną farbę akrylową, lakier (może być jak do decoupage), nożyczki.


Krok 1.
Wycinamy szablon, który można skopiować ze zdjęcia poniżej. Szablon możemy dowolnie powiększyć. Należy pamiętać, że szablon ten zawiera nacięcie tylko od góry. Przy odrysowywaniu drugiego drzewka należy zrobić nacięcie od dołu.

Krok 2.
Nasz szablon dwa razy odrysowujemy na tekturze pamiętając, że na jednym drzewku nacięcie ma być od góry, na drugim zaś od dołu. Odrysowane drzewka wycinamy.





Krok 3.
Na brzegach drzewek robimy dziurki dziurkaczem. Dziurki te posłużą nam na zawieszenie kolczyków.


Krok 4.
Nasze drzewka malujemy zieloną farbą. Jeśli szarość tektury przebija, należy położyć drugą warstwę farby. Gdy farba wyschnie, malujemy lakierem. Po wyschnięciu całości nakładamy drzewka i nasz stojak gotowy!


UWAGA: Należy zwrócić uwagę na grubość tektury, jeśli jest ona dość cienka może nie udźwignąć ciężaru kolczyków. Pamiętać należy także o tym, iż farba zmiękcza tekturę i może okazać się, że położenie drugiej warstwy nie jest wskazane.

środa, 5 grudnia 2012

Pogotowie prezentowe, czyli pudełko nr 2

     Wiem, że może na pakowanie prezentów mikołajkowych trochę za późno, ale są przecież inne okazje, prawda? Dzisiaj pokażę pudełeczko-torebeczkę. 
Jako, że miałam nieco koralikowy zawrót głowy z zamówieniami na prezenty mikołajkowe, nie miałam czasu, by zbytnio zagłębiać się w dokładne pokazywanie krok po kroku jak narysować pudełeczko, proponuję skorzystać z cudownej mocy zaklęcia "kopiuj - wklej" i wydrukowanie szablonu. Z góry przepraszam za kiepską jakość zdjęcia.


Potrzebne będą: 
  • blok (najlepiej rysunkowy)
  • ołówek i gumka do mazania
  • linijka
  • taśma dwustronna
  • papier ozdobny
  • wstążka
  • dziurkacz
  • wydrukowany szablon



Krok 1. 
Najpierw oczywiście należy wydrukować i wyciąć szablon, a następnie przerysować na kartkę z bloku. Zazwyczaj są nieco grubszej faktury niż kartka do drukarki.


Krok 2.
Wszystkie krawędzie zginamy dokładnie wzdłuż linii.



Krok 3. 
Wycięte i pozaginane pudełeczko oklejamy taśmą od strony z narysowanymi liniami. Odcinamy wystające kawałki, ściągamy pasek ochronny i naklejamy papier ozdobny i sklejamy obie krawędzie pudełeczka, za pomocą listka.  

Krok 4.
Teraz zaczynają się schody, bo do akcji wchodzi dziurkacz. Na pokrywce, od wewnętrznej, nieoklejonej strony, zaznaczamy od obu krawędzi ok. 5 mm. składamy płasko pudełko wyciągając boki na zewnątrz.


Krok 5.
Wsuwamy spłaszczone pudełko do samego końca w taki sposób jak na zdjęciach. Linie, narysowane wcześniej na pokrywce pudełka wskazują miejsce, do którego powinna dochodzić krawędź dziurkacza.
Do zrobienia prawej dziurki należy wsunąć pudełko pod lewą gilotynkę, a do zrobienia lewej dziurki pod prawą, tak jak na zdjęciach (mam nadzieję, że dobrze widać). Tak na wszelki wypadek proponuję poćwiczyć na jakiejś kartce, żeby nie okazało się, że cała praca poszła na marne.

  
Po rozłożeniu powstaje nam coś takiego.


Krok 6.
Teraz wystarczy tylko złożyć pudełeczko. Najpierw naklejamy kawałek taśmy dwustronnej na podstawkę, by mieć pewność, że pudełko się nie otworzy i zaczynamy składanie :)








Krok 7. 
Wkładamy prezent (w moim przypadku bransoletka z koralików toho), zamykamy i zawiązujemy kokardkę 



Mam nadzieję, że instrukcja jest dość zrozumiała i nie będziecie mieć kłopotów z wykonaniem pudełeczka. Życzę powodzenia. Niżej prezentuje jeszcze kilka sposobów na wykonanie pudełeczka pochodzące z fanpage na facebook'u Different Solutions.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=335206203253850&set=o.271915499553486&type=1&theater




piątek, 30 listopada 2012

Metal, kolce i wężowa skóra, czyli wisior w stylu Glam Rock!

     Nadszedł czas, by zaprezentować Wam, jak wykonać wisior w stylu Glam Rock. Wisior w moim wydaniu będzie wykonany z użyciem wężowej skóry i kolców (zakupione w sklepie internetowym), a także łańcuszków (odczepionych ze szmateksowej bluzki, czyli recykling jak się patrzy). Ku mojemu zaskoczeniu, wisior wyszedł niezwykle lekki i efektowny, a z resztek materiałów udało mi się zrobić jeszcze jeden w wersji short. 


 Do wykonania wisioru potrzebujemy: 50cm wężowej skóry (Pasart ok.1.30zł za 1m), kolce 3cm i 1,9cm, kółka 7mm i 5mm, 2 końcówki, łańcuszki (mogą być srebrne i czarne), klej typu kropelka


 Krok 1: Do 50 cm odcinka skóry wężowej przyklejamy końcówki i zakładamy na nie kółeczka 7mm.


Krok 2: Na 7 mm kółeczka nakładamy łańcuszki różnej długości (odstępy pomiędzy łańcuszkami nie muszą być równe)


 Krok 3: Do łańcuszków w różnych miejscach przyczepiamy kolce na kółeczkach 5mm (mogą być też 4mm)



 A oto efekt finalny (niestety zdjęcia wyszły niezbyt ostre)


 I na koniec wisior typu krawacik z resztek:
Łańcuszek "składamy" mniej więcej na pół i na końce zakładamy 7mm kółeczka. Z jednej strony zakładamy karabińczyk. Następnie na środek dłuższego łańcuszka zakładamy symetrycznie 3cm kolce, natomiast na krótszy łańcuszek 1,9cm kolce (za pomocą 4/5 mm kółeczek). 

 Naszyjnik typu krawacik bardzo ładnie prezentuje się na koszuli (żałuję, że nie udało mi się go zaprezentować na czarnej, satynowej).

sobota, 24 listopada 2012

Złotą nitką szyte, czyli błyszczące zdobycze z SH!

     Zawsze wzbraniałam się przed robieniem postów w stylu "zobaczcie, co udało mi się kupić na szmateksach!", ale ponieważ stworzenie nowego postu z serii DIY jeszcze trochę potrwa, to jednak się pochwalę... Wiem, że moda na błyszczące swetry powoli mija, ale właśnie teraz, gdy jest zimno, jest to najlepsza pora by je nosić. Dlatego chciałam Wam pokazać, co udało mi się upolować w SH na lubelskim czechowie: 
Sweterek na pierwszym planie to zdobycz marki Mango, niezwykle miły w dotyku. Na zdjęciu niestety nie widać paseczków złotą nitką szytych. Cena: 5 zł
 Kolejna pozycja to złoty sweter z tzw. efektem zbroi. Marka mi nieznana i przyznam, że po odpruciu metki zamierzam go nosić tyłem naprzód (tak jak to się przedstawia na zdjęciu pierwszym). Cena: 8 zł
Ten sweter natomiast jest szyty srebrną nitką, a ponieważ rozmiar na metce to 44, zamierzam go nosić jako oversize. Cena: 4 zł

Zapewne powyższe zdjęcia robione komórką nie oddają uroku owych swetrów, ale najeży przyznać, że 17 zł za 3 sztuki to okazja. W sieciówce za błyszczący sweter trzeba zapłacić ok. 100zł. Całe szczęście właściciele SH niekoniecznie podnoszą ceny ze względu na panujące trendy, dlatego też z pozoru "babciowe sweterki" są wyceniane na kilka zł.